Jednostka sportowo-rekreacyjna sterowana przez obywatela Niemiec, pomimo zakazu, wpłynęła wczoraj na Bałtyku w strefę zamkniętą dla żeglugi i rybołówstwa w momencie, gdy odbywały się tam ćwiczenia wojskowe z użyciem ostrej amunicji. Wojsko musiało przerwać strzelanie, natychmiast interweniował Morski Oddział Straży Granicznej.
Od 10 do 12 maja doszło do szeregu ataków jemeńskich bojowników Huti na międzynarodową żeglugę na trasie prowadzącej przez Kanał Sueski. Lider ugrupowania zapowiedział natężenie ataków na statki na okręty, jednocześnie dowództwo sił USA szuka sposobu na przełamanie impasu w tym największym od dekad kryzysie transportu morskiego.
Polska Grupa Zbrojeniowa zapłaciła 157 mln zł za ubezpieczenie trzech fregat budowanych w ramach programu Miecznik, choć budowa pierwszego zaczęła się niedawno - poinformowali wiceministrowie obrony i aktywów państwowych Cezary Tomczyk oraz Marcin Kulasek.
Podczas panelu „Modernizacja Marynarki Wojennej RP” w trakcie Defence24 Days odbyła się dyskusja z udziałem przedstawicieli polskiej Marynarki Wojennej, Agencji Uzbrojenia i firm z branży zbrojeniowej na temat inwestycji w morski rodzaj sił zbrojnych. W trakcie rozmowy poruszono szereg tematów, w tym aktualny stan programu „Orka”.
Na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej doszło do szeregu ataków bojowników Huti na statki. Siły amerykańskie i włoskie notują kolejne zestrzelenia pocisków i dronów, niemniej pojawiają się informacje o trafieniu masowca.
Na Morzu Czerwonym doszło do kolejnego ataku na międzynarodową żeglugę. Jemeńscy bojownicy Huti trzykrotnie wystrzelili rakiety w statki. Jeden z nich, MV Andromeda Star, zgłosił niewielkie uszkodzenia, niemniej kontynuuje podróż. To pierwszy od marca udany atak na jednostkę nawodną, poruszającą się na trasie prowadzącej m.in. przez Kanał Sueski.
Zakończyły się próby fabryczne silnika wysokoprężnego MTU 20V8000M71 przeznaczonego na pierwszą z trzech fregat Miecznik, budowanej od sierpnia ub. r. W niedalekiej przyszłości zostanie on dostarczony do gdyńskiej stoczni celem umieszczenia go w siłowni okrętowej.
Z obszaru zachodniego Jemenu, kontrolowanego przez bojowników Huti od 2014 roku, ponownie doszło do ataków na stali i okręty obecne w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. To kolejna seria ataków na przestrzeni kilku dni, która następuje po dłuższej przerwie w aktywności rebeliantów wspieranych przez Iran, działających od listopada przeciwko międzynarodowej żegludze.
Od marca do niemal końca kwietnia trwała misja fregaty HNLMS Tromp, należącej do Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine). 21 kwietnia do działań wysłano okręt desantowy-dok HNLMS Karel Doorman. Ich celem jest ochrona żeglugi na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Udział sił morskich Holandii w międzynarodowych misjach są wkładem państwa w międzynarodowe bezpieczeństwo morskie i ma dowodzić jego gotowość do działań w zakresie ochrony newralgicznych akwenów, ważnych dla gospodarki krajowej i światowej.
Jak poinformowało Centralne dowództwo Armii USA (Centcom) 24 kwietnia o godzinie 11:51 (czasu sanajskiego) okręt należący do międzynarodowej koalicji pomyślnie zestrzelił jeden przeciwokrętowy pocisk balistyczny (ASBM) wystrzelony z obszaru zachodniego Jemenu, kontrolowanego przez bojowników Huti, wspieranych przez Iran. To pierwszy od dłuższego czasu atak w tym regionie.
Dostawy cementu i betonu do budowy elektrowni jądrowej będą dużym wyzwaniem
Ukraińcy informują o zatopieniu rosyjskiego trałowca
Prezydent Chile: sprzeciwimy się wszelkim próbom wydobycia surowców na Antarktydzie
Puchar PZŻ w Krynicy Morskiej otwiera sezon regatowy
Pożar na tankowcu trafionym rakietą wystrzeloną przez Huti
Niespokojnie na wyspach Nowej Kaledonii. To ważny obszar Francji na Pacyfiku